Bella, ja mam to samo.Boje się szybkiej jazdy samochodem, mam lęk wysokości, boję sie pająków obrzydliwców. Poza tym boję się chorób, niedołęstwa, samotności, szczurów, zbyt długiej bezdusznej ciszy, dobermanow, rotweilerów, indykow, strusiów,latania samolotem, boje się,kiedy pomyśle,ze mnie zamkną w trumnie i zakopią w ziemi.Dlatego wolałabym być spalona po śmierci.To samo tyczy się,jeśli chodzi o moich bliskich.Nie chcę wyobrażac sobie,ze gniją w ziemi,wiec bede robić wszystko,zeby ich po śmierci spalić:(
Czy ja jestem normalna?