jak ja wam zazdroszcze :) ja to nie umiem pisac wierszyko takich o milosci z prawdziwego zdarzenia
....
za to glupawe to moja specjalnosc :)
jak poznałam juz niestety mojego bylego to taka bajke npisalam :) bylo ich kilka lacznie z wersja zboczona :)
Żuczka i Żuczek…..bajeczka o miłości że aż mdli:-)
Siedzi żuczka przy stoliku
Pomysłów na bajkę ma bez liku
Lecz jak je by w całość złożyć
By ładną bajkę z tego utworzyć
Jako że o poznaniu dwóch istot bajki były cudne
Lecz gdyby je powtarzać – to zaczną być nudne
Więc żeby Ciebie bajką nie nudzić
Wyobraźnię w sobie trzeba pobudzić
I stworzyć coś bardzo ładnego
W dobrym guście i stylu – coś oryginalnego.
………
Zaczęło się banalnie…
- od dwóch samotnych istotek przez Bozie stworzonych
Takich jak pani żuczka i pan żuczek (szukający żony:-))
Gdy żuczka samotnie z dziećmi w domku siedziała
zjawił się żuczek z propozycją by się z nim spotkała
choć wiedziała że byłoby to cudne
to do zrealizowania raczej trudne
ale od czego są najszczersze chęci
i tel. pomocnych ludzi w pamięci
żuczka cały świat na głowie postawiła
i niania do bączków się pojawiła
……
Poszli więc ….
….
Wiele się na tym spotkaniu działo
By to opisać miejsca jest za mało
Zostawię to Twojej wyobraźni
Lecz nie skończyło się na przyjaźni:-)
…….
Troszkę później…..
……..
Zamieszkała żuczka z bączkami w małym szałasie
I z żuczkiem u boku poznawali szczęście w całej krasie
Od świtu do świtu bardzo się kochali
Czule w oczka patrzyli, słodkie słówka szeptali
Razem się uczyli…i pralkę naprawiali:-)
Nawet oglądając filmy wspólnie się z nich śmiali
Żuczka wiedziała że nieba mu przychyli
Aby tylko razem szczęśliwi byli
…..
Będzie mu śpiewała i domek sprzątała
Garnuszki myła i obiadki gotowała(???:-))
Jak będzie chory witaminki mu da
Bo bardzo o żuczka swojego dba
Chce by był szczęśliwy
Dla ludzi życzliwy
Nawet jak żuczce cos się nie uda
Żuczek nie powie że z niej paskuda
Tylko przytulając ją – miłość swą okaże
I swoje serduszko złoży jej w darze
Żuczka je przyjmie z całą czułością
I otoczy swoją wielką miłością
…..
I tak żuczka z żuczkiem się kochali
I w życiu codziennym wyraz temu dawali
….
Razem na wycieczki się wybierali
Rowery czasem ze sobą zabierali
Pedałowali przez parki, poznawali trasy
Penetrowali dróżki i pobliskie lasy
Chodzili na rynek karmiąc różne ptactwa
A bączki piszczały „moje biedactwa”
Żuczek żuczce lekcje jazdy na nartach dawał
I dobrej roboty wykonał kawał
Bo żuczka ze stoku bez strachu zjeżdżała
I wciąż swego żuczka doganiała
Razem sobie na basen chodzili pływać
Swe ciałka chudziutkie w ruchu podziwiać:-)
A gdy kołysząca muzyczka w radiu leciała
Żuczka, pana żuczka za rączkę łapała
I taaaaak dłuuugo tańcowali
Że ze zmęczenia na łóżko padali
Leżeli potem odpoczywając w swych objęciach
I rozmyślali o codziennych zajęciach
Planowali dzionek i różne wydatki
I marzyli co zrobią gdy podrosną gagatki
W ich życiu nie było mowy o niedomówieniach
Bo umieli rozmawiać o swych pragnieniach
Ich życie nie było wcale nudne
Bo było po prostu cudne
Bo takie cuda się w życiu zdarzają
Gdy żuczka z żuczkiem się bardzo kochają:-)
Koniec.