Witam
Moje kochane, rozpoczelam ten watek gdyz chcialabym poznac Wasze opinie na temat wakacyjnych romansów. Jest to temat zapewne dla singielek aczkolwiek nie dokonca. Czy przezylyscie taki wakacyjny flirt/romans ? Jak go wspominacie ? Czy warto bylo i jest on milym wspomnieniem czy zalujecie, a moze taki przelotny romansik przerodzil sie w cos glebszego...
Ja wlasnie wrocilam z wakacji i przezylam 3 dniowy dosc krotki romans aczkolwiek bede go milo wspominac. Niestety obydwoje mieszkamy w innych krajach i co sie okazalo On jest ode mnie 5 lat mlodszy ale na tamte 3 wieczory bylo to niezwykle pociagajace i magiczne...I przyznam sie Wam moje panie, ze nigdy mi sie wczesniej nie zdarzylo cos takiego gdyz zawsze bylam staroswiecka i raczej takich przygod nie popieralam a tu prosze. Teraz jako, ze jestem niepoprawna romantyczka wracam jeszcze tam myslami i przed oczami mam te nieziemsko duze brazowe oczy....
Buziaki
Wasza Irm
ps. sorki za brak znakow niestety pisze z angielskiej klawiatury