najśmieszniejszy zabieg kosmetyczny robiony swojemu facetow

Post autor: **Jasmin** » 15 kwie 2005, 16:26

na ostatnim Sylwestrze-bylismy na balu przebierancow.
Moj maz przebral sie za pirata (oczywiscie pod wplywem ogladniecia Piratow z Karaibow)-caly stroj byl dopracowany co do najmniejszcego szczegolu a ze Johny Deep mial makijaz to i moj mezus poszedl do profesjonalnej wizazystki-musze powiedziec wygladal BOSKO:))))
Podklady, kredki do oczu, epilacja brwi, blyszczyki,wszystko przezyl dzielnie:))))))
O paznokciach to nie musze wspominac -bo juz nieraz pislam, ze to moj bzik:PP
Aco do golenia jejeczek i calej reszty-to sam o to dba-goli sie regularnie i to bardzo starannie bo ja tak wlasnie lubie :D :D :P :P

Post autor: **Gosc4** » 16 kwie 2005, 01:37

Ech, mój nic sobie nie da zrobić

Post autor: **viki** » 16 kwie 2005, 20:34

Moó mąż wszędzie goli się sam. Od jakiegos czasu oprócz twarzy i okolic bikini (sorry ale strasznie mnie rozbawiło męskie bikini :twisted: :twisted: :twisted: ) goli sie także pod pachami. Manicure i pedicure też robię mu w domku (w poniedziałki), bo jak nie to obraza majestatu...

Post autor: **MonisiaPP** » 17 kwie 2005, 10:25

ja mojego gole.. :twisted: :twisted: ale czesto on to sam robi :) Czasami jakies maseczki peelingi! No i czasami jakies zabiegi na dlonie.. wygladze plytke czy posmaruje kremem na skorki.
A jak "grzebiecie" swoim facetom przy stopach? Jakie zabiegi wykonujecie? Co daja sobie zrobic? Podzielcie sie prosze doswiadczeniem! :D

Post autor: **Samanthii** » 17 kwie 2005, 20:59

Boze-jakich Wy macie super facetow!!! Moj boi sie wszystkiego!!! Nie moge narzekac-goli sie(SAAAAM!!!)wszedzie-nie ma szans,zebym zobaczyla jak to robi...,Ale te piec wlosow miedzy brwiami... ...musze go blagac,zeby dal sobie je wyskubac... :lol: Wkurza mnie czasami, bo nie chce isc do kosmetyczki(zaproponowalam mu brwi do regulacji i zlikwidowanie pare wlosow na plecach...)Ale jak on ma wydac pare zlotych na siebie, to chory jest! I ciagle slysze:" pedalka chcesz ze mnie zrobic, czy co???" A ja szczerze mowiac troche sie brzydze(az mi glupio, bo to w koncu moj maz...)
Raz w zyciu go pomalowalam-troche tylko oczka i usteczka(bron Boze jakies mazidlo-zabil by mnie chyba...!!! KATASTROFA!!! Plakal,darl sie i nie umial sie domyc...

Z raczkami i nozkami niczego nie praktykowalam jeszcze- na pewno nie wyciagne go do kosmetyczki ! Dlatego sama jestem ciekawa,co Wy dziewczynki robicie-przyda sie pare wskazowek...

Post autor: **viki** » 18 kwie 2005, 10:54

z rączkami i nóżkami to normalnie - manicure i pedicure. Najpierw peeling, zmiękczanie skórek, potem je ładnie cofamy (nie jestem zwolenniczka wycinania), opiłowanie bądź skrócenie paznokci, umycie łapek i gruba warstwa kremiku. OD jakiegoś czasu kypuję mężowi maseczki dla panów, nawilżające, oczyszczające i urządzamuy sobie wieczór SPA w domciu...

Post autor: **Eko** » 23 kwie 2005, 18:14

Moja rybka pod tym względem jest bardzo dzielna,wręcz sam przychodzi i prosi o wyregulowanie brwi, przycięcie włosków w nosie :lol: raz w tygodniu łapki,stopki do pielęgnacji to już wręcz mój obowiązek.
Za pracę jaką ja wkładam w jego ciałko odpłaca się: zawsze mnie dokładnie wypilinguje i wymasuje olejkami.

Post autor: **MonisiaPP** » 23 kwie 2005, 19:53

Moj nie daje sobie zrobic stop? moze zle do tego podchodze... Czy wy pokazujecie im co i jak zrobic? czy robicie za nich? moj sie ciezko uczy.. a jak chce mu cos zrobic to jest niewygodnie

Post autor: **Zazula** » 13 cze 2005, 00:47

Ja co prawda nie mam meza i nie mieszkamy razem, ale poddaje sie moim torturom :) Ja sama scinam mu wlosy maszynka na 3cm wiec od razu bawie sie w kosmetyczke. Depiluje mu kremem "jaskolke" - jest brunetem i widac mu nawet kilka wlosow miedzy brwiami. Nie uzywa zadnych kremow, wiec jak tylko mam okazje to paciam go nawilzajacym. Macure i pedicure robi sam - ma piekne dlonie i paznokcie a co on robi ze ma miekka skore stop jak dupcia niemowlaka - nie wiem

Pach i wlosow lonowych nie goli ale przycina je krociotko. Sam poprosil o kupienie mu plasterkow do oczyszczania nosa Nivea.
Z malowania to nawet sam probowal malowac rzesy. Najbardziej sie poplakal jak malowalam go do zdjec m.in to http://www.plfoto.com/zdjecie.php?picture=188545 przez nos mial srebrna kreche cieniem, pod oczami eyeliner, rzesy i brwi potraktowane odzywka wiec wydawalo mu sie ze ma skorupe. Ale najbardziej to laskotal go eyeliner :)

No i uwielbia jak mu kremuje dlonie albo jak nawzajem myjemy je sobie :)

Post autor: **mosticchio** » 09 paź 2005, 17:12

:mrgreen: :lol: ja mojemu mezowi wykonywalam makijaz wieczorowy podklad eyeliner usta i na to peruka heehehehehehh ale to smiesznie wygladalo