Strona 10 z 13

Re: Re:

: 07 paź 2009, 22:47
autor: marta2454
aldi090 pisze:no uśmiałam się do łez aż monitor w pracy oplułam
:-D
a ja się z ciebie usmiałam :badgrin: :badgrin: :badgrin: :badgrin: :badgrin:
z tej opowieści również haha

Re: najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

: 15 gru 2009, 10:24
autor: Aguuu
Jak powiedziałam mojemu chłopakowi o tej historii, zresztą później sam ją przeczytał, to poinformował mnie, że nigdy nie będziemy mieli kotka w domu :badgrin: :p

Re: najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

: 16 gru 2009, 00:08
autor: hoana
no dobra ta historia.. jednak kotka nadal chce PDT_Love_05

Re: najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

: 19 gru 2009, 09:35
autor: GosiaczEq
Z tymi kotami to musi coś być :-D mi ostatnio się śniło,że mnie kot ugryzł w rękę, a że ja za kotami nie przepadam to go z calej siły "odrzuciłam na ścianę" ... co się okazało tak swojemu w twarz przywaliłam, że się oboje momentalnie ockneliśmy :-D :-D :-D . Dobrze, że tego kota o ziemie nie rzuciłam, bo by dostał gdzie indziej :p :p

Re: najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

: 19 gru 2009, 11:30
autor: Aguuu
:badgrin: :badgrin: :badgrin: :badgrin:
się uśmiałam :badgrin: :badgrin:

Re: najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

: 19 gru 2009, 20:10
autor: gosienka
moze to głupie ale pamietam to do dzis,gdy miałam 15 lat wracałam z moim bratem ktory miał prawie 18 lat z wakacji,wojkowi przewozili tapczany wiec wsadzili nas do blaszanej przyczepy zamknietej na 4 spusty bez szyb i w droge a do pokonania było 400 km.Moj braciszek zawsze mi dokuczał i dusił w zabawie poduszkami do dzis nienawidze gdy maz mnie kołdra przykrywa,wrzeszcze i uciekam,brrr.A tak miało byc o moim bracie,kupiłam sobie na wakacjach pamiatki i zaczełam je ogladac w tym aucie a moj brat je chciał a ja na to ze nie dam,wiec przez godzine sie ze mna szarpał i gonił po przyczepie az rzucił hasłem;bo cie zgwałce!Nie do konca wiedzac co to znaczy oddałam wszystko co miałam,przerazona usiadłam w kacie i truchlałam,było z 5 minut ciszy bo tyle moj bracisze wytrzymał i parsknał smiechem ze głupiutka jeste,teraz to jest smieszne i do dzis sobie dokuczamy tak czy inaczej a ja tak sie bałam. :-?

Re: najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

: 25 gru 2009, 16:34
autor: Aguuu
No to twój braciszek nie zły numerant był :p

Re: najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

: 26 gru 2009, 15:28
autor: gosienka
do dzis jestesmy za soba,tak przysłowiowo jak pies z kotem,teraz jest w Angli ale jak przyjezdza to ztrojki rodzenstwa pierszy jest zawsze u mnie.

Re: najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

: 30 cze 2010, 16:14
autor: Natashka
He he dziewczyny ale sie nasmiałam :) Moze odświeżymy temat ? Ja osobiscie tak jak juz ktos tutaj wspominal mialam wtope z mama jak siedzialam na moim partnerze i weszla:).

Kiedys mialam jeszcze taka glupia sytuacje :P Siedzialam mojemu facetowi na kolanach :) ( bylismy razem 2 lata )bylo duzo znajomych smialismy sie gadalismy itd siedzialam na kolanach mu bo nie bylo juz gdzie usiasc :) i na to wszedl Ojciec i zaczal na mnie krzyczec ze co ja robie ????? ze sie nie szanuje !!! wszyscy znajomi zaczeli uciekac hahaha ale mieli z mojego ojca zwale a ja poczulam sie jak kretynka ....( dobrze ze nie widzial co robimlismy jak bylismy sami bo by zawalu dostał ). (giggle (giggle

Re: najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

: 21 lip 2010, 00:21
autor: Kleo1989
To z kotkiem to naprawdę hardcorowe;D o kurdę... ;D

Hehehe-ojcowie już tacy są ;D;D Wiem coś o tym (giggle :

Jak miałam chyba z 16 [+/- kilka miesięcy] lat mój facet (3 lata starszy;a obecnie jestem z nim od 6 lat...ah-ten czas mija bardzo szyyyyyyyyyyyyybko!!!!!!!!!!!!!!!! ) przyszedł się ze mną pożegnać przed wyjazdem z rodzicami na święta ,miałam wtedy anginę i leżałam w łóżku . Nikogo z rodzinki nie było w domku-tylko MY i wiadomo,co dalej... (giggle W pewnej chwili podczas sexu mówię- " O fuck- słyszę jak ktoś przekręca zamek w drzwiach wejściowych" - to był mój ojciec... (mdr Krzyczę do mojego boy-a-"Złaź" . Zgubił gdzieś w pokoju garderobę... (worried Ja cała nagusieńka pod kołdrą... (trans Co tu robić?! Przecież tata myśli,że chora córeczka leży w łóżku... Krzyczę na mojego faceta w międzyczasie-"Bierz ciuchy i szybko zmykaj do łazienki ,aby się ubrać!!!!!!!!!" Tak zrobił.. Ojciec wszedł do pokoju-a ja udawałam,że śpię spokojnie... Co ja wtedy przeżywałam... (triste (mdr Mój facet szybko się ulotnił.. Ale tatuś wiedział ,co jest grane.... Tak okropnie było mi wstyd (trans Później "kazania",gadanie,rozmowy... (whew Nie miałam odwagi przez jakiś czas mu spojrzeć w oczy.

Czasami rodzicom ciężko zrozumieć,że ich dzieci,a szczególnie "tatusiowe córeczki" nie są już grzecznymi aniołkami (angel .